Radosne Święto Chanuka w ILANIE Radosne Święto Chanuka w ILANIE

Pierwsze urodziny czterogwiazdkowego Hotelu Ilan, stanowiącego nieodłączną część dawnej (1930 r. założonej) szkoły talmudycznej w Lublinie przypadły w wyjątkowy dzień – Święto Chanuka czyli żydowskie Święto Światła. Mogliśmy w nim uczestniczyć dzięki uprzejmości Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie oraz Spółce AVIR. Gminę reprezentował rabin Stas Wojciechowicz wraz z Grażyną Majer , a Spółkę m.in. jej prezes Henryk Kozłowski oraz Szymon Bakalczuk . Nie mogło zabraknąć Dyrektora Generalnym Hotelu ILAN, Dawida Patulskiego.

W zabytkowym gmachu Jeszywas Chachmej Lublin, dawnej największej i najbardziej prestiżowej szkoły rabinackiej na świecie , dzięki hotelowi ILAN tradycja żydowska umiejętnie łączy się teraz z nowoczesnością. Pozwala tę pierwszą bardziej poznać i zrozumieć. Jedną z takich okazji stały się pierwsze urodziny Hotelu ILAN. Zgromadziły reprezentatywne grono lublinian.

Część oficjalna spotkania pozwoliła zgłębić wiedzę na temat święta Chanuki. Święta Światła od wieków obchodzonego przez Żydów w okolicy chrześcijańskiego Bożego Narodzenia. Zawsze bardzo radosnego ,ciepłego od emanującego ogniem przez osiem dni świecznika Chanukija.

Atmosferę urodzinowego spotkania w Ilanie istotniej podgrzał występ Szalom Chełm, zespołu klezmerskiego (siedmiu znakomitych muzyków- Mariusz Matera(śpiew, shofar), Dariusz Tokarzewski (gitara i wiolonczela), Krzysztof Kostrubiec (skrzypce), Marian Skiba (kontrabas), Sławomir Piędzia (klarnet), Bogdan Depta (akordeon) i Krzysztof Jasiuk (piano). W ich repertuarze znalazły się utwory w języku hebrajskim, ale i polskim, opisujące żydowskie tradycje i zwyczaje. I chociaż tym razem jakże istotnego dla brzmienia zespołu klarnetu zabrakło Szalom zebrał rzęsiste brawa. Bisował. Mariusz Matera urzekł wszystkich bez wyjątku, a panie najbardziej. Nie musiał je długo nakłaniać do wspólnego śpiewania.

Z Shabat Shalom na ustach goście ruszyli na bankiet. Mogli zdegustować tradycyjne potrawy Święta Chanuka m.in. lateks (placki ziemniaczane), sufganijot (pączki nadziewane dżemem) nie mówiąc o innych smakołykach. Sery chętnie popijano winem. Panowie częściej sięgali po kieliszek wódki.

Ok. 21-ej na salony bankietowe wjechał urodzinowy tort. I nie odmówię sobie przyjemności powiedzenia, że pierwszym jego kawałkiem prezes Spółki Avir obdarował właśnie mnie. Do innych los się uśmiechnął podczas loterii wizytówek.

Znamienici goście z Warszawy szybko wtopili się w przyjazne i zauroczone atmosferę spotkania w ILANIE grono lubelskich gości . Chanuka – żydowskie Święto Światła zgodnie z założeniem było radosne i serdeczne.

Grażyna Hryniewska

PS. Kto tylko chciał mógł w międzyczasie zwiedzić Synagogę znajdującą się 2 i 3 piętrze gmachu Jeszywas Chachmej Lublin . Pokoje hotelowe również. Zachęcam do tego samego każdego lublinianina.

Chanuka 01 Chanuka 02Chanuka 03 Chanuka 04Chanuka 05 Chanuka 06Chanuka 07 Chanuka 08Chanuka 09 Chanuka 10Chanuka 11 Chanuka 12Chanuka 13 Chanuka 14Chanuka 15Chanuka 18Chanuka 16Chanuka 17