OGRÓD PO POLSKU OGRÓD PO POLSKU

Jak na miłośnika wszystkiego, co zielone przystało, jestem wierną fanką programu „Rok w ogrodzie”. To dzięki niemu też żyję dłużej, bo w każdą sobotę budzę się wcześniej niż zwykle -tradycyjnie czynię to nieco później, by popatrzeć na piękne ogrody i przy okazji nieco się w tym temacie podszkolić.

 Moim ulubionym nauczycielem i to od kilkunastu lat – dokładnie od 1992 r. kiedy program zaczął istnieć,  jest ogrodnik, a i leśnik z wykształcenia, Witold Czuksanow. Kiedy więc dowiedziałam się, że w Centrum Ogrodniczym GRIN POJNT w Lublinie poprowadzi warsztaty ochoczo stawiłam się we wskazanym miejscu. Znalazła się chwila na rozmowę, ale i praktyczne czynności pod okiem eksperta od ogrodnictwa,  czego dowodzą załączone poniżej zdjęcia…czuk 12

Na początek kilka istotnych liczb dla dotychczasowych osiągnięć Witolda. Na swoim koncie ma 15 książek, 22 tysiące publikacji. Od 24 lat ukształtowuje nasze coroczne dokonania na działkach i w ogrodach. Od bieżącego roku jest producentem własnego programu dla telewizji regionalnych „Ogrody po polsku”. Zapytany o początki przygody z ogrodnictwem, mówi: Świetnie opisuje to powiedzenie „Wszystko dobre, co się dobrze kończy”. Już jako uczeń podstawówki pomagałem rodzicom przy uprawie przydomowego warzywnika, a w czasie wakacji pracowałem w szkółce przy okulizacji róż. Daleki byłem od zachwytów. O dziwo, po podstawówce zacząłem naukę w Technikum Ogrodniczym, później ukończyłem studia na Wydziale Leśnym SGGW W Warszawie. Zamiłowanie do roślin i ogrodów jest mi więc chyba pisane”.

 

Tyle tytułem wstępu. A, że już jest emitowany nowy program p. Witolda, nie o  „Roku w Ogrodzie”, a nowy- „Ogrody po polsku” , który w naszej lubelskiej telewizji regionalnej można oglądać we wtorkowe poranki, wypada rozmawiać. Witold Czuksanow nie robi z tego tajemnicy. Mówui: „i Praca zdjęciowa i montażowa zajmuje zwykle 2-3 dni. Zabawa polega jednak na tym, żeby program przygotować w ostatniej chwili.  Nie rzadko kończy się to nerwami, bo pogoda lubi robić niespodzianki. Najgorzej bywa, gdy zaczyna lać z nieba i w ogrodzie trudno cokolwiek nagrać. Ja nie lubię deszczu, rośliny za to tak. Ostatnio coraz częściej zaplanowany wcześniej scenariusz modyfikuję w trakcie pracy z ekipą. Ogród sam podpowiada tematy. Bywa – najciekawsze!czuk 2

czuk13grin3Zadaję więc kolejne pytanie – jakie w odczuciu Witolda Czuksanowa, eksperta są polskie ogrody? Jestem dumny – mówi – z naszych ogrodów. Nie mamy się obecnie już czego wstydzić, a nawet jest się czym chwalić czego dowodzą moje programy. Polskie ogrody mają charakter bylinowy. Coraz bardziej dbamy też o ich wygląd estetyczny. Gonimy za nowościami. Eksperymentujemy nowe uprawy. Pogłębiamy wiedzę ogrodniczą.

Słysząc to, w myślach przypomniałam sobie moje pierwsze nasadzenia na ulubionej działce i słowa wypowiedziane przez nieżyjącą już Ciocię Bronię: ” Inka- zielonym do góry”. Teraz jestem już chyba znawcą przedmiotu, sądząc po wyglądzie naszego z mężem zielonego azylu. Teraz urzekaja kwitnące magnolie i rozchodniki. Aromatem – hiacynty.

2015-05-28 22.55.52 (2)

2015-05-28 22.51.09 (2)Krążąc po Centrum Ogrodniczym Grin Pojnt , jak zwykle,  wypatrzyłam nowość – Cytryniec chiński. Z nieznaną mi dotąd zieloną krzewinkę – pnączem w ręku (z czasem obsypią ją efektowne czerwone owoce) , udałam się więc do p. Czuksanowa, by pogłębił moją wiedzę na jej temat. Okazało się, że nie mogłam zrobić lepszego zakupu. Bo, przy Cytryńcu nawet osławiony Żen – szeń wysiada! Nie tylko jest dekoracyjnym pnączem , ale i panaceum dla naszego organizmu. Ba- można z niego w sierpniu zrobić pyszną nalewkę. Oto przepis p. Witolda”.czuk10

6 liści z Cytryńca i kilka korzonków, zalać 40-procentowym alkoholem. Odczekać aż napar naciągnie i potem delektować tym jakże smakowitym eliksirem życia swoje i innych podniebienia. 

********************************************************************

Wracam do tematu zasadniczego. Jeszcze wobec tego kilka słów  – jak wg Witolda Czuksanowa, powinien wyglądać typowy, polski ogród . To powinien ogród bylinowy.- mówi.  Marzę o czasach, gdy żywotniki i bukszpany przejdą w niełaski, a wrócą do nich ostróżki, piwonie, rudbekie, dzielżany i kolorowe łubiny. Polski ogród jest ogrodem bylinowym wspomaganym przez tradycyjne kwiaty jednoroczne: nagietki, nasturcje, kosmosy, aksamitki.

czuk 4

Już teraz więc wiem dlaczego p. Witold prowadząc niedzielne warsztaty z klientami GRIN POJNT (nie wyłączając mnie samej) przesadzał do odpowiedniego podłoża, najzwyklejsze w świecie aksamitki. Ta przesadzona wspólnie i podarowana mi przez niego już rośnie na działce. I czy mogę teraz zapomnieć o ekspercie?

Warto też pamiętać o gospodarzach warsztatów z… grin2015-05-28 19.02.26 (2)grin1Centrum Ogrodniczego GRIN POJNT przy ul.Okólnej w Lublinie. 

                                                                   Grażyna Hryniewska 

mapa