Polska Miami Beach Polska Miami Beach

Dobrze jest czasem ulec uczuciom wyższym i miast coś ekstra zrobić dla siebie, uczynić to dla innych. Utwierdziłam się w tym przekonaniu, decydując się w trybie ekspresowym na tygodniowy pobyt z przyjaciółmi z Niemiec, a poznanymi na Krecie, w Kołobrzegu.  Los sprzyjał, bo pobyt w ekskluzywnym, pięciogwiazdkowym hotelu Diune,wykupiłam z przyjazną mojej kieszeni bonifikatą jubileuszową 70 proc. Było warto. Zaistniałam w kołobrzeskim Miami Beach przenośnie, ale i dosłownie. Dwa kroki od piaszczystej, złocistej i w czerwcu pustej jeszcze plaży. Otoczona luksusem ( myślę o standardzie zakwaterowania oraz wykwintnej hotelowej kuchni).Kołobrzeg  od dawien dawna kusi pięknymi plażami i malowniczymi kąpieliskami. Słynie też  z portu morskiego, który pełni rozmaite funkcje – od handlowej i rybackiej, po jachtową i pasażerską. Ci, którzy wybierają się tutaj na urlop mogą korzystać z licznych źródeł wody mineralnej, solanki, czy pokładów borowiny, która stosowana jest w leczeniu chorób górnych dróg oddechowych, krążenia, czy choroby stawów.Niegdyś przyjeżdżało się tutaj na Festiwal Piosenki Żołnierskiej. Tak zapamiętałam Kołobrzeg. Obecnie w Kołobrzegu odbywa się Sunrise Festiwal, który cieszy się dużym zainteresowaniem ludzi młodych.

W sezonie urlopowym, trudno znaleźć kawałek wolnego miejsca, ponieważ plaże, puby i restauracje są oblegane przez turystów. Warto wspomnieć, że przez miasto przechodzi Międzynarodowy Szlak RowerowyPrzebywając w tym nadmorskim kurorcie, nie sposób nie przepłynąć się statkiem, wejść na latarnię, by ujrzeć panoramę miasta, zjeść wspaniałego świeżego dorsza smażonego u Rewińskiego czy chociażby zmoczyć stopy w morskiej wodzie. O kąpieli w czerwcu trudno raczej marzyć. Może w pełni lata ktoś jednak zazna tej rozkoszy…

Trochę historii


Już na początku XIX wieku zaczęto dostrzegać walory uzdrowiskowe Kołobrzegu, ale przełomowym momentem w dziejach miasta była decyzja z 1872 roku o likwidacji twierdzy wojskowej. Ośrodek w krótkim czasie stał się kurortem. Zaczęto rozbudowę dzielnicy uzdrowiskowej, posadzono nadmorski park, a w mieście powstały liczne zieleńce.
Zwiedzanie pięknego Kołobrzegu najlepiej zacząć od ajatrakcyjniejszej nadmorskiej dzielnicy uzdrowiskowej. Tak to czyniłam codziennie przemierzając kilometrami nadmorską promenadę. Obecnie była w gruntownej przebudowie (naturalnie na środki unijne), co dawało przedsmak niedalekiej świetności. Ważnym elementem promenady , a i celem wędrówek pieszych jest kołobrzeski port, który leży przy ujściu Parsęty do morza. Jest to największy port w Polsce. Na ulicy Szkolnej cumują statki pasażerskie, którymi można dostać się m.in. na wyspę Bornholm.

porcie w Kołobrzegu można podziwiać okręty wojskowe zacumowane w basenie portu Marynarki Wojennej. Można je zwiedzać w czasie trwania Dni Morza oraz w święta państwowe.

 Niebywałą atrakcją są też rejsy wycieczkowe organizowane na „zabytkowych” żaglowcach. Ważną atrakcją dla turystów są świeże ryby prosto z kutra. A i wędzone cieszą się powodzeniem.Przy Porcie stoi kołobrzeska Latarnia Morska z 1945 roku.Kołobrzeska promenada,  plaże 

Kołobrzeg może poszczycić się jedną z najpiękniejszych plaż i jednym z najczystszych kąpielisk nad naszym Bałtykiem.  Warto przejść się po okazałym kołobrzeskim molo długości ponad 200 m.

Wszyscy doceniają panujący tu leczniczy klimat, czyste powietrze, bogate w jod i aerozol morski. Ci, których nużą słoneczne kąpiele, mogą pospacerować po plaży i oczywiście kołobrzeskiej promenadzie. Rozpoczyna się ona tuż przy molo i pełna jest kawiarenek, smażalni ryb czy kataryniarzy i innych grajków. Tutaj można zaznać niesamowitego klimatu nadbałtyckiego deptaka, którego próżno szukać w innych krajach. Gorąco polecam kawiarenkę na dachu Perły Bałtyku. Tutaj racząc się znakomitym porterem utrwalałam przyjaźń ze wspomnianymi wcześniej przyjaciółmi z Niemiec. Stad podziwialiśmy panoramę Kołobrzegu.Natalia, Helena i Fridrich w zamian zapraszali do obrotowej klubo-kawiarni swojego SPA ARKA.

Warto jeszcze wspomnieć o promenadzie wydmowa w Kołobrzegu. To również obowiązkowy punkt programu dla turystów. Prowadzi ona parkiem nadmorskim do amfiteatru i jest jedną z najdłuższych i najpiękniejszych alei nad polskim morzem. Biegnie wzdłuż Parku Zdrojowego, za którym położona jest uzdrowiskowa część miasta, warto chwilami opuścić stragany z pamiątkami i odwiedzić którąś z klimatycznych uliczek zdrojowych z zabytkową architekturą ośrodków sanatoryjnych z przełomu XIX i XX wieku.

Zabytki w Kołobrzegu

Na ten temat słów kilka, bo tak naprawdę nie miałam czasu na dogłębne zwiedzenie miasta.Uwagę zwraca średniowieczny układ Starówki . Zachował się od XIII wieku, kiedy Kołobrzeg otrzymał prawa miejskie. Ośrodek założono w formie szachownicy z prostokątnym rynkiem. Od rynku odchodziły wąskie uliczki usytuowane względem siebie pod kątem prostym. Miasto było lokowane na prawie niemieckim i już w XV wieku było w całości niemal murowane.

Ślady tamtych lat możemy zobaczyć jeszcze na strych uliczkach: Duboi, Kamienna czy Wąska. Na ulicy Dubois stoi Baszta Prochowa – jedyny zachowany obiekt średniowiecznego systemu obronnego Starego Miasta.Warto też odwiedzić Bazylikę NMP w Kołobrzegu stojącą przy ul. Mariacka. Jest to monumentalna, cenna budowla pięcionawowa z przełomu XIV i XV wieku. Wewnątrz zachowało się kilka zabytkowych elementów wyposażenia, a na jej wieży dostępny jest taras widokowy

Cóż – warto pojechać do    Kołobrzegu chociaż kilka na dni, by docenić piękno miasta, a przede wszystkim urok niepowtarzalnych polskich, nadmorskich plaży. 

                                                                         Grażyna Hryniewska