W mojej rodzinie od lat panuje pewien schemat. Moja mama przygotowuje wszystko poza wypiekami. Ta działka należy do mnie. Postanowiłam zatem podzielić się z Wami pewnym przepisem na kusząco kruche ciasteczka, które idealnie sprawdzą się również na co dzień do kawy jak i na przyjęcie gości.
Ciastka są niebywale szybkie i proste w przygotowaniu. Możecie użyć specjalnych foremek do wycinania kształtów z ciasta, jak również zwykłej szklanki. Jest to fajna zabawa, jeżeli macie dzieci. Na pewno spodoba im się wycinanie i dekorowanie ciasteczek. Z podanych przeze mnie proporcji wyjdzie około 50. ciastek. Wszystko zależy od tego jak cienko rozwałkujecie ciasto. Po upieczeniu ciasteczka są bardzo kruche, więc zbytnie rozwałkowanie może sprawić, że upieczone ciastka będą się łatwo łamały i rozsypywały w dłoni. Według mnie lepiej wyglądają, dekorują się i smakują delikatnie grubsze.
Jeżeli chodzi o dekoracje to każdy z nas ma szerokie pole do popisu. Można popuścić wodzę fantazji i wyczarować najróżniejsze ozdoby z lukry lub czekolady, przykleić czekoladowe drażetki lub posmarować ciastka roztopioną czekolada i posypać posiekanymi orzechami. Możliwości są nieograniczone. Jeżeli macie ochotę to można ciasteczka połączyć w markizy z Nutellą lub masłem orzechowym. Ilu dekorujących tyle pomysłów. Poniżej podaję przepis i zachęcam do pieczenia.
Składniki:
– 290 g zimnego masła
– 0,5- 0,75 szklanki cukru pudru w zależności od tego, czy lubicie bardzo słodkie ciasteczka (należy pamiętać, że dekoracja doda wypiekom słodyczy)
– 1 duże jajko (ja używam jajek ekologicznych z wolnego wybiegu, dzięki takiej metodzie hodowania żółtko jaja jest bardziej żółte i nadaje ciastkom bardzo ładnego koloru)
– 2,5 szklanki mąki pszennej
– 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
– szczypta soli
Sam proces wyrabiania ciasta jest banalny. Wrzucamy wszystko do dużej miski. Masło kroimy w kostkę i dodajemy do reszty składników. Pamiętajmy, że kruche ciasto nie lubi ciepła, dlatego należy bardzo szybko je wyrobić. Z początku nie będzie to łatwe z racji tego, że używamy zimnego masła. Kiedy tylko uformujemy z ciasta zgrabną kuleczkę zawijamy ją w folię spożywczą i odkładamy do lodówki na minimum 30 minut. Pamiętajcie, że w każdej chwili podczas wyrabiania ciasta możecie dosypać mąki. Wszystko zależy od tego jaką konsystencję w danej chwili macie, a jaką chcecie uzyskać.
Schłodzone wcześniej ciasto kroimy na około 2 cm plastry. Stolnicę lub blat kuchenny posypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto. Kolejny etap to wycinanie kształtów i układanie ich na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka pieką się w temperaturze około 180° C. Sam proces pieczenia to dosłownie kilka minut. Musicie kontrolować ten etap lub posiadać małego pomocnika, który będzie zerkał w okienko piekarnika :) . Ciasteczka są gotowe wtedy, gdy uzyskają uroczo złoty kolor. Należy je wtedy wyjąć z pieca i odłożyć do wystygnięcia. Najlepiej na metalową kratkę do studzenia ciast. Jest ona o tyle fajnym gadżetem, że wypieki faktycznie szybko tracą temperaturę i ciasteczka po chwili są gotowe do dekoracji. Kratkę świetnie zastąpi ruszt do grilla.
Wystudzone ciastka dekorujecie według uznania. Możecie pokusić się o zrobienie lukru, rozpuścić w kąpieli wodnej czekoladę lub pójść na łatwiznę i użyć gotowych polewa do ciast. Wszystko zależy od Waszej kreatywności i inwencji. Chwila pracy a cała masa zabawy.
Smacznego! :)
