Strojny w biel niepowtarzalnych emocji Strojny w biel niepowtarzalnych emocji

 Czas przed świętami Bożego Narodzenia wszyscy spędzali w domowym zaciszu, przygotowując ostatnie dania na wigilijny stół, rozsyłając życzenia do znajomych, a ja z Józefem Bilskim do ostatniego momentu wysyłaliśmy zaproszenia i informacje prasowe o naszych trzech konkursach festiwalowych: Turnieju Jednego wiersza, Fotografii i Piosenki. Skończyłam późną nocą myląc się i zamiast w odpowiedzi na życzenia Wesołych Świąt wysłałam znajomej …zaproszenie do naszego konkursu. Tak to wygląda od strony organizatorów, czyli Fundacji Kulturalno-Artystycznej Testudo.1- 2 lutego br. mogliśmy zobaczyć owoce naszej pracy, festiwal „VIII Lubelski Przegląd Poetycki Strojne w biel, czyli Zima z Bazuną” w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie.

To wydarzenie łączy się zawsze z ogromem pozytywnych emocji, jest to czas kiedy wszyscy znajomi i sympatycy naszej fundacji mogą przebywać razem. Festiwal to też afterparty w klubie festiwalowym w Restauracji – Galerii na ul.Jezuickiej 4 w Lublinie, gdzie do późnych godzin nocnych rozbrzmiewały śpiewy naszych zaproszonych artystów, konkursowiczów i kochanej publiczności, która z nami tam przybyła ( aż zabrakło wolnych krzeseł ). W tym lokalu od samego początku jego działalności organizowaliśmy z Józefem wydarzenia artystyczne, on koncerty, ja wystawy malarstwa, wieczory  autorskie, koncerty. Siedzieliśmy znów wszyscy razem, po latach, przy zsuniętych stołach, przy akompaniamencie  5 gitar, kilka śpiewników, kilka świec i nieskończone rozmowy o poezji,  życiu, smutkach i radościach naszego artystycznego świata…tak świata, ponieważ do nas przyjeżdżają goście i sympatycy z całej Polski i nie tylko. Były śpiewy bieszczadzkich bardów, Wojtka Szczurka, Romana Łabiego Dobrowolskiego, obok siedział Andrzej Ciach – poeta, rozśpiewana publiczność festiwalowa i  wielu innych gości. Wersja nieformalna festiwalu, taka bardziej domowo-przyjacielska, tylko bez ogniska w tle.

Ten festiwal obfitował w spotkania po latach. Jeden z naszych wystawców Pan Koralik, zaprosił żonę znanego śp. malarza J. Łazorka z Kazimierza Dolnego, człowieka, który ponad dwadzieścia lat temu ukształtował mój obraz świata artystycznego, dał wiele mądrych rad i wskazówek, gwiazda naszego festiwalu Leszek Długosz z Piwnicy pod Baranami spotkał swoją dawną znajomą red. Grażynę Hryniewską-Kalicką… festiwal wspomnień.Podziękowania należą się dyrektorowi Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Lublinie i jego pracownikom, ponieważ od 6 lat właśnie tam organizujemy festiwal. W tym roku Patronatem Honorowym objął go Prezydent Miasta Lublin oraz Marszałek Województwa Lubelskiego. Jest to dla nas miłe wyróżnienie, po 8 latach organizacji. Promowaliśmy też Lubelskie Smakuj Życie i województwo lubelskie. Jest to przede wszystkim nasza ciężka  praca i pomoc patronów medialnych, którzy nas wspierają.TVP3 Lublin nagrała pierwszego dnia festiwalu koncert Marka Michałowskiego z repertuarem pieśni Z. Herberta, który pochodził z naszego spektaklu „Herbert- bądź wierny Idź”, który wystawialiśmy w listopadzie ubiegłego roku w DK LSM, ponieważ ubiegły rok w Polsce był rokiem tzw. Herbertowskim, czyli rokiem poświęconym uczczeniu pamięci po znanym poecie.

Recital Marka wywołał duże emocje. Nie obyło się bez bisów.

Rok wcześniej podczas naszego festiwalu występował Piotr Selim z Lubelskiej Federacji Bardów, z pieśniami L. Coehna, również z naszego spektaklu „Cohen Street”. To stało się tradycją, że jednym punktem programu festiwalu, jest repertuar muzyczny z naszego spektaklu.

Obecnie nasza koleżanka z fundacji, teatrolog Magdalena Łopatyńska napisała kolejny scenariusz. Prace przygotowawcze trwają.

Kolejny punkt programu festiwalu nagrany przez telewizję, to koncert i wywiad Leszka Długosza z Piwnicy pod Baranami. Audycja ukaże się za ok. 2 tygodnie.

Później odczytaliśmy werdykty w konkursie fotografii ( jestem w nim jurorem ) i wiersza.

Festiwal skupia środowisko poetyckie nie tylko Lublina ale i z całej Polski. Nasi patroni medialni – wydawnictwa literackie, którzy często są też sponsorami nagród, a ich przedstawiciele zasiadają w jury naszego konkursu  „Turnieju jednego wiersza” to m.in. „Akcent” ( Lublin ), „Fraza „( Rzeszów ), „Kozirynek” ( Radzyń Podlaski ), „Nestor” ( Krasnystaw) i dawniej „Egeria” ( Chełm ), oraz portal poetycki „Ogród Ciszy” z jego prowadzącym, niezastąpionym Tomaszem Kowalczykiem – poetą lubelskim.

Następnie na festiwalu zapanowała muzyka, czyli koncerty, wystąpił  m.in. Leszek Kopeć.

„Piosenki z tekstem”, czy to jest poezja śpiewana, czy piosenka studencka, turystyczna, czy autorska. To wszystko u nas co roku wybrzmiewa.

Drugi dzień festiwalu rozpoczęliśmy od „Konkursu Piosenki”, który prowadziłam, oprócz wokalistów, występowały też zespoły. W jury zasiadł m.in. Jerzy Krużel z Radia Rzeszów „Mikroklimat”, który nagrywał to wydarzenie, Łukasz Nowak z „Caryny”, na którego występ pewnie nie tylko ja tak bardzo czekałam.

Następnie prowadziłam wernisaż Magdaleny Mańkowskiej, której miałam przyjemność zorganizować wcześniej ok.7 wystaw. Jest to malarka, poetka, pisarka i nauczycielka muzyki w szkole muzycznej w Lublinie, wieloletnia członkini „Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych” w Lublinie. Wystawę można zobaczyć do 21 lutego br. w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie, są to pastele przedstawiające m.in. muzyków. Zapraszam bardzo serdecznie.

Później cóż, musiałam jechać do domu…a festiwal trwał w najlepsze. Spotkanie autorskie Andrzeja Ciacha przy muzyce Wojciecha Szczurka, barda bieszczadzkiego, ( wyśpiewał kilka piosenek z tekstami gościa ). Rok wcześniej gościliśmy Adama Ziemianina, autora wielu tekstów „Starego Dobrego Małżeństwa”, czyli „SDM” .

Wystąpił jeszcze wspomniany wcześniej Leszek Nowak z „Caryny”, był blok piosenek A. Koczewskiego i M.Hrynkiewicza.

Za rok? Za rok zapraszamy na „IX Lubelski Przegląd Poetycki Strojne w biel, czyli Zima z Bazuną”.

A czemu „Strojne w biel” ? To cytat z J. Czechowicza nawiązujący do zimy – pory roku, kiedy organizujemy festiwal i do miejsca gdzie odbywa się,  a skąd pochodził poeta.

A czemu na scenografii pojawił się Włóczykij na pięciolinii? Ponieważ jesteśmy takimi artystycznymi podróżnikami po muzycznej drodze pięciolinii, odciski naszych stóp są jak małe nutki, grające w pamięci naszej publiczności, nie tylko w Lublinie, gdzie organizujemy comiesięczny cykl koncertów „Lubelskie Spotkania z Bazuną”, wieczory autorskie, wystawy malarstwa.  Zapraszamy też w Bieszczady w lecie na cykl koncertów, a jesienią na drugi nasz festiwal „Ogólnopolski Festiwal Piosenki Studenckiej i Turystycznej Trombita”.

Kolejne „Strojne w biel” 7-8 lutego 2020 r. zapewne w Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie. A w programie m.in. Adam Drąg, Jarek Buczek, Bzowski, w moich marzeniach Ernest Bryll, którego bardzo chciałabym zaprosić na kolejną edycję i inni, o których będziemy opowiadać w zapowiedziach, bliżej terminu festiwalu, na który już teraz wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy.

 

Anna Maria Woźniak – Fundacja Kulturalno-Artystyczna Testudo

 

 

Fot. Anna Maria Prościńska.