Jubileusz 30-lecia pracy twórczej Ewy Wójcik potraktowałam bardzo osobiście. Nic dziwnego. Jak sama Jubilatka wspomina, to właśnie ja, jako pierwsza, zwróciłam publiczną uwagę na rodzący się w Lublinie talent. Później, wielokrotnie komplementowałam piórem kolejne Ewy Wójcik doskonalenia warsztatu artystycznego. Zwykle zwieńczone to było kolejnym wernisażem, wystawą indywidualna bądź zbiorową. W kraju i za granicą. Było ich dotąd łącznie, jeśli dobrze policzyłam, 19. Każda wzbudzała odmienne emocje. Ewa Wójcik jest bowiem, jak przyjęło się takie osoby nazywać, człowiekiem Renesansu. Człowiekiem Orkiestrą. Pora na meritum…
Lublinianka, z wykształcenia – inżynier budowlany, z pasji – malarka, kompozytorka, i poetka od 30 lat, zawdzięczając to wielu wrodzonym talentom, śmiało kroczy drogą twórczą. Maluje głównie w technice olejnej. Technice, pozwalającej niektórym, porównywać jej malarstwo z twórczością Vincenta Van Gogha.
Przy pomocy farb, kolorów, specyficznych uderzeń pędzla bowiem – kreski, kropki, oddaje urodę otaczającego ją świata. W całym bogactwie jego barw. Tym światem ciągle, na nowo jest zauroczona. Podziwiając jego zmienność a jednocześnie ulotność z pasją, ba – z miłością, przelewa na płótna doznane w danej chwili odczucia niepowtarzalnego piękna. Taki jest malarski świat Ewy Wójcik.
Czego Ewie Wójcik nie uda się udokumentować pędzlem, czyni to w uzupełnieniu słowem pisanym. Osobiście skomponowanymi utworami.Bardzo lubię, gdy Ewa dzwoni do mnie i spontanicznie, kładąc słuchawkę na pianinie, prezentuje mi świeżo skomponowany utwór. Ta jej muzyka, podobnie jak jej malarstwo, zdradzają ogromną wrażliwość artystki. Malarstwo i muzyka są głęboko osadzone w jej wyczulonej na piękno duszy. W jednym i drugim wyrazie artystycznym wszystko drga, pulsuje. Perlistość dźwięku zachwyca najwybredniejsze ucho.
Sama artystka przyznaje, że: „gdy przed 30 laty sięgałam po pędzle i farby, nie przypuszczałam, że malarstwo stanie się moją pasją (… ) dzięki której mogę wypowiedzieć siebie bez ograniczeń.Malarstwu oddaję to co we mnie najlepsze – Moją Miłość.
Warto tu wspomnieć, że Ewa Wójcik sercem jest związana z Towarzystwem Przyjaciół Sztuk Pięknych w Lublinie . W tym miejscu jej talent a właściwie talenty dojrzewały i rozkwitły. Na jubileuszowym spotkaniu zebrali się wszyscy przyjaciele talentów Ewy Wójcik. Nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych na czele z Marszałkiem Zbigniewem Wojciechowskim, który wręczył Ewie Wójcik nagrodę jubileuszową.
Było 100 lat, kwiaty, gratulacje, upominki i tort własnoręcznie upieczony przez artystkę. Nie zabrakło muzyki. Mini recital kompozycji Ewy spotkał się z żywiołowym przyjęciem zaproszonych gości jubileuszowych.Cóż – teraz pora na coś osobistego ode mnie. Ewo – jestem dumna, że zaliczasz mnie do swoich medialnych przyjaciół. Kocham ludzi prawdziwych, utalentowanych. Doceniam urodę świata, ludzi, życia. Zatem .. . i Twoje Jubilatko twórcze dokonania.
Grażyna Hryniewska
PS. Jubileusz 30-lecia pracy twórczej Ewy Wójcik miał miejsce w gościnnym Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Lublinie. Tam też nadal można oglądać wystawę prac malarki.