Blisko 10 mln złotych zarząd Portu Lotniczego Lublin zaoszczędzi w tym roku, dzięki wnioskowi złożonemu do Banku Gospodarstwa Krajowego. Komitet kredytowy zawiesił pozostałe do spłaty w roku 2020 transze wykupu obligacji. To nie jedyne działania, jakie podjęto w PLL, aby zminimalizować koszty podczas trudnej sytuacji związanej z przymusowym zamknięciem lotniska.– Dołożyliśmy wszelkich starań, aby nasze lotnisko mogło wrócić do normalnego funkcjonowania po odmrożeniu gospodarki. Naszym niewątpliwym sukcesem z pewnością jest to, że pozytywnie udało nam się zakończyć starania o włączenie Portu Lotniczego Lublin do rządowego programu wsparcia lotnisk. Dziękuję wszystkim parlamentarzystom, którzy aktywnie zaangażowali się w rozmowy i mieli w tym swój udział – mówi prezes zarządu Portu Lotniczego Lublin Krzysztof Wójtowicz.
Kwota dofinansowania, jakie otrzyma lotnisko nie jest jeszcze znana. Pomoc będą regulowały szczegółowe akty prawne, na podstawie, których lotniska będą mogły oszacować starty, jakie poniosły przez sytuację związaną z epidemią. Pula przeznaczona na pomoc dla wszystkich 14 lotnisk w Polsce, to 142 mln.
Ale to nie koniec dobrych informacji. W ubiegłym tygodniu walne zgromadzenie akcjonariuszy Portu Lotniczego Lublin podjęło uchwałę o objęciu przez Województwo Lubelskie akcji o wartości 4.730.000 zł wyemitowanych przez lubelskie lotnisko.
Kolejnym ruchem zarządu lotniczej spółki był wniosek złożony do powiatowego Urzędu Pracy w Świdniku o refundację części wynagrodzeń pracowników. Aplikacja została rozpatrzona pozytywnie, dzięki czemu, Port Lotniczy Lublin otrzymał dofinansowanie w wysokości ponad 1,8 mln zł.
Loty z Lublina, po przymusowej przerwie, zostały wznowione 17 czerwca. Pierwszą operacją wykonaną w Porcie Lotniczym Lublin był przylot samolotu Wizzair z Eindhoven. Ponownie funkcjonuje też połączenie z Oslo. W najbliższych dniach przewoźnicy planują przywracanie kolejnych kierunków, które już są w sprzedaży. Już 1 lipca rejsy do Dublina wznowi Ryanair.