Smakowity, świąteczny stół ryb
Już po raz XII Dwór Anna (czytaj – Anna i Kazimierz Gajek) zaprosili znakomitych wystawców i gości na przedświąteczne Dożynki Rybackie. Chyba też po raz dwunasty z kolei miałam okazję patronować tej smakowitej, przedświątecznej imprezie. Tym razem pod szyldem Kolorów Życia.
Na początek wielką przyjemność dla oczu stanowiły stoły z konkursowymi potrawami rybnymi przygotowanymi nie tylko przez restauracje, że wspomnę m.in. Focus, Huzar, Mościbrody, Zielony Dworek , Rarytas, U Saszy, Zaścianek, Dwór Choiny, jak też szkoły – z Pszczelej Woli i Technikum „Lider” oraz Zespół Szkół nr 5 z Lublina. Od strony kulinarnej dały się też poznać liczne gospodarstwa rybackie oraz koła gospodyń wiejskich. Miało, co degustować i oceniać jury pod przewodnictwem Anny Marii Anders. Dogadzali też swoim podniebieniom liczni goście Dożynek.
Prawdę mówiąc nikt nie był w stanie popróbować wszystkiego. Traf chciał jednak, że mnie osobiście udało się popróbować prawdziwe rybne rarytasy . Zaraz potem potwierdził to werdykt jury. Zatem teraz o nim….
W kategorii restauracje, szkoły i koła gospodyń wiejskich laury pierwszeństwa zdobyły:
I miejsce Hotel Focus za pstraga w 3 postaciach,
II- restauracja Huzar za sandacza w borowikach
III – Technikum Lider za trio z ryb.
Natomiast w kategorii gospodarstwa rybackie czołowe lokaty jury przyznało:
I miejsce – gospodarstwu z Rejowca za flaczki z lina,
II – gospodarstwu z Topornicy za karpia tradycyjnie wędzonego
III- gospodarstwu z Rowów za karpia duszonego w cebuli.
Ryby jednak rybami, a pochwalić też wypada atmosferę samych dożynek. Sprzyjała integracji smakoszy różnych pokoleń. Zawarciu nowych, cennych znajomości. I ta atmosfera najwyraźniej zdecydowała, że Dożynki Rybackie Anno 2016 w Dworze Anna w Jakubowicach Konińskich będą już miały charakter ogólnopolski. Ogromny to, ale i zasłużony splendor dla ich inicjatorów – Anny i Kazimierza Gajek.