Walentynkowa Wielka Gala Całowania, którą sprowokował w Galerii Gala Klub Biznesu Andromeda unaoczniła, że lublinianie do publicznego całowania najwyraźniej nie są skorzy. Nawet w obliczu otrzymania w zamian słodkiej nagrody niespodzianki. Do rywalizacji zgłosiło się kilka par. Trzeba przyznać, były wytrwałe w konkurowaniu o laur najwyższy. Udowodniło to kilkuminutowe stanie na jednej nodze i w tym czasie całowanie przez kawałek sera. Kto zwyciężył. M.in. tancerze z GAMZY. No, bo kto ma tyle siły (czytaj – gracji) w nogach, jak nie tancerz…
Formacja Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA efektownie otworzyła układem z Burleski sobotnią Wielką Galę Całowania. Od zaraz zrobiło się w Galerii GALA bardziej Walentynkowo. Taneczny układ z krzesłami w tle wprowadził oczekiwane klimaty. Tancerze spisali się na medal. Tancerki dodatkowo przyciągały oczy urodą. Oczy męskie – skąpymi strojami , które uwydatniały nienaganne sylwetki. Panie chętnie pozowały potem w wystawionych okazjonalnie Walentynowo czerwonych samochodach. Czerwień – kolor miłości m.in. w ten sposób dał znać o sobie.
Najzabawniejsze tego popołudnia okazało się formowanie pizzy w formie serca. Tego zaszczytu dostąpili niektórzy honorowi goście Gali. Znakomity nasz dyrygent, Adam Natanek np. najbliższy był ideałowi. Jego pizza przybrała kształt anatomicznego serca. Mistrz Świata w Karate- Daniel Iwanek wykazał maksymalną pomysłowość (rzec by można patriotyzm) formując serce w kształcie polskiego orła. Nawet korony ne zabrakło. A potem już upieczone pizze pochłaniali ochoczo pozostali goście Gali. Degustowali jednocześnie pyszne sery, szynki parmeńskie. Co sprytniejsi porywali ze stołu Walentynowo ozdobione jabłka. Uczestnicy konkursów otrzymywali słodkości.
Na koniec Gali w Gali ogłoszono Miss Wielkiej Gali Całowania (Małgorzata Łokaj) i Mistera (Wojciech Michalski). Pięknie się prezentowali w okazjonalnych trofeach.
Tak w Lublinie Walentynkowej ( inaczej) tradycji stało się 13 bm. zadość !