Nie wiem czemu przypisać pasję Roberta Kozaka z Lublina. Z wykształcenia historyka, z pasji przyrodnika. Mimo woli narzuca się jednak zbieżność nazwiska z pasją – grzyby. Znamy się już kilka dobrych lat i obserwuję, że wzrost zainteresowania p. Roberta Kozaka owocnikami rzadko spotykanych i kilkudziesięciu zgłoszonych stanowisk grzybów chronionych i o różnym stopniu zagrożenia, nie maleje. Namacalnym tego dowodem była ostatnia wystawa jego fotografii w Dworku Kościuszków w salonach lubelskiego Botanika, opatrzona tytułem – „Pomiędzy drzewami, wśród traw”.Lakówka ametystowa
Wakacyjny czas sprawił, że tę pod każdym względem wyróżniającą ekspozycję obejrzałam dosłownie tuż przed zamknięciem. Może i dobrze się stało, bo w wernisażowym chaosie zapewne nie dostrzegłabym w pełni unikatowości zdjęć. Jakże istotnych niuansów, składających się na jej oryginalność i nie materialną wartość. Za to estetyczną, a i naukową jednocześnie.
Okratek Australijski
Szyszkowiec łuskowaty
Wilgotnica woskowa
Każde zdjęcie wykonane przez p. Roberta, to odkrycie w świecie przyrody cudów nie zauważanych raczej przez zwykłego śmiertelnika. Do tego niezbędna jest przecież ogromna wrażliwość, super oko i …wiedza.
Z poprzednio przeprowadzonej rozmowy z p. Robertem wiem, że od dzieciństwa interesuje się przyrodą, a w szczególności światem grzybów. Swojej pasji wędrówek po lesie poświęca niemal każdą wolną chwilę, a urlopy wykorzystuje na poznawanie lasów w innych częściach Polski i poza jej granicami.Dzieżka pomarańczowa
Siodłówka giętka
Grzybówka krwista
Prezentowane ostatnio zdjęcia są wynikiem przebytych setek kilometrów leśnych ścieżek oraz ogromnego przygotowania teoretycznego. Wiedzy przyrodniczej o występowaniu grzybów w odpowiednich dla nich warunkach środowiskowych.
Różnorodność form, kolorów królestwa grzybów trwale odnotowanych obiektywem aparatu fotograficznego p. Roberta Kozaka daje potężną dawkę wrażeń estetycznych. Obfity i wyjątkowy jest plon jego dotychczasowego „grzyboposzukiwania”. On sam potęguje za każdym razem swoją przyjaźń z naturą. Ta dopinguje go do dalszych poszukiwań.
Prezentuję kilkanaście zdjęć autorstwa p. Roberta, będąc przeświadczona o tym, że odkryją piękno godne bliższego poznania…
Grażyna Hryniewska
Z Robertem Kozakiem można skontaktować się, zasięgnąć porady lub porozmawiać za pośrednictwem poczty pod adresem bob.leccinum@gmail.com