WERNISAŻ UTALENTOWANEJ FARMACEUTKI WERNISAŻ UTALENTOWANEJ FARMACEUTKI

Już po raz drugi w lubelskim Muzeum Apteka  miałam przyjemność obejrzenia akwarel  Anny Głowniak-Lipa. Uczyniłam to świadomie z przynajmniej dwóch ważnych dla mnie samej powodów. Po pierwsze –  z racji samego usytuowania ekspozycji. To ono właśnie,  za każdym razem umożliwia mi powrót do lat młodości pełnej miłości cioć zamieszkałych niegdyś na Kurpiach i prowadzących tam aptekę. Po drugie – z racji techniki malarstwa uprawianej przez farmaceutkę z wykształcenia,  Annę Głowniak-Lipę, akwarelę.

Jak mówił obecny na wernisażu historyk sztuki i jednocześnie szef Stowarzyszenia Wpólnota Polska , akwarela jest podobno najtrudniejszą techniką malarską. Najlepszy papier, dobre farby, pędzle znanych firm niekoniecznie pozwolą na korektę błędnych decyzji  malarza.

Sama Anna Głowniak-Lipa twierdzi, że przy tej technice ważna jest dyspozycyjność  twórcy w danej chwili , świeże spojrzenie,  wrażliwość kolorystyczna dostosowana do atrakcyjności tematu. O poprawkach nie ma mowy!

Akwarele obecnie eksponowane w Muzeum świadczą jak bliskie są związki malarki z uprawianym przez nią zawodem. Z Lublinem i Kazimierzem. Stąd ta , a nie inna tematyka. A i wyróżniająca kolorystyka prac. Nasycone barwy, bogaty światłocień i nietuzinkowa kompozycja.

Wiedzę w zakresie technologii barwników i różnych materiałów pomocniczych, dostępnych w specjalistycznych sklepach, utalentowana farmaceutka zawdzięcza wiedzy zgłębionej w trakcie zajęć  na studiach licencjackich  Wydziału Artystycznego UMCS.

Tematyka  wystawianych  akwarel oddaje piękno roślin leczniczych, a te często są częścią martwych natur. Nic dziwnego, że znajdują przyjazne miejsce nie tylko w lubelskim Muzeum Apteka.

Prace Anny – o tym mówiła jej mama, znana lubelska malarka Krystyna Głowniak – zyskały uznanie  w Japonii  oraz podczas  spotkań Forum Farmacji Polskiej. Są podziwiane i kupowane.Polecając aktualną wystawę Anny Głowniak – Lipy, podpowiadamy jednocześnie krok w świat muzealnej farmacji – ul. Grodzka 5a.

Proszę przy okazji zwrócić uwagę na malarstwo ścienne Krystyny Głowniak.

Grażyna Hryniewska- Kalicka