Malarsko zabrzmiały „Nokturny na dwa księżyce” Malarsko zabrzmiały „Nokturny na dwa księżyce”

Lubię miejsca z dokumentowaną latami przetrwania patyną czasu. Dom Kuncewiczów w Kazimierzu właśnie do takich miejsc należy. Kiedy więc anonsowałam szczególną w nim sobotę -19 marca 2023 z wydarzeniami  artystycznymi godnymi uwagi humanisty od zaraz postanowiłam – jedziemy.

Nie żałuję tej błyskawicznej decyzji.Wyjechaliśmy z Kazimierza z pokaźną dozą jakże potrzebnych bardziej wrażliwym duszom estetycznych przeżyć. Dostarczyli ich tak sami sprawcy artystycznych wydarzeń (na myśli mam zarówno organizatorów sobotnich wydarzeń w Kuncewiczówce, jak przede wszystkim bohaterów dnia). W roli głównej jako pierwsza wystąpiła z Kazimierzem jak mało kto związana Mieczysława Izdebska-Łazorek. W pełni zadowoliła oczekiwania gości wernisażu!

Wystawa jej obrazów – „Nokturny na dwa księżyce” przekonała, że jakkolwiek Dom Kuncewiczów nie jest dla artystów łatwym miejscem dla ich twórczych dokonań, może się to jednak udać., Obrazy Mieci idealnie wtopiły się w klimatyczne wnętrza Domu  Marii i Jerzego. Zdawać się mogło, że wiszą tu od dawien dawna. Pragnę przypomnieć, że w tym roku przypada 90. rocznica wydania „Dwóch księżyców” Marii Kuncewiczowej. Cykl opowiadań, zekranizowany w latach 90. XX wieku przez Andrzeja Barańskiego, ukształtował obraz Kazimierza Dolnego jako mekki artystów.  „Dwa księżyce” w najlepszym tego słowa znaczeniu zainspirowały Mieczysławę Izdebską-Łazorek. Zabrała ogladajacych jej obrazy w wedrówję po kazimierskich zaułkach. „Mietka” (bo tak podpisuje swe obrazy) na nowo unaoczniła magię Kazimierza.

Dodam jeszcze, że wystawa „Nokturny na dwa księżyce” w Domu Kuncewiczów jest kolejną inicjatywą Kazimierskiej Konfraterni Sztuki.

————————————————————————————————————————-

W salonie Domu Kuncewiczów eksponowane są też prace Antoniego Michalaka, przedstawiające dawnych właścicieli willi „Pod Wiewiórką”.  To dwie sangwiny: szkic do portretów Marii i Jerzego Kuncewiczów z 1974 roku oraz portret Jerzego Kuncewicza z roku 1962. Obecna sensacją są natomiast portrety Marii i Jerzego Kuncewiczów autorstwa Antoniego Michalaka wypożyczone z Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu.

 Dwa obrazy olejne powstały pod koniec lat 50. XX wieku i znajdowały się niegdyś w kolekcji syna państwa Kuncewiczów – Witolda w Stanach Zjednoczonych. W roku 2012 Ossolineum nabyło je od wdowy po Witoldzie – Dorothy Kuncewicz. W Domu Kuncewiczów są prezentowane po raz pierwszy.

Z tej okazji w Domu Kuncewiczów, zwanym willą „Pod Wiewiórką”,  zaistniała 19 bm. Anna Krawczyk, kustosz Muzeum Narodowego w Warszawie. Pasjonatka i prawdziwa znawczyni twórczości Antoniego Michalaka mocno niegdyś związanego z Kuncewiczami. 

Nota bibliograficzna o p. Antonim znajduje się w publikacji anonsującej marcowe  wydarzenia w Kuncewiczówce.

                                                                                                 

                                                               Grażyna Hryniewska-Kalicka