Kącik poezji ze St. Kierońskim na początek Kącik poezji ze St. Kierońskim na początek

Salonowe spotkanie dziennikarskie wniosło do moich planów nowy pomysł. Pomyślałam sobie , że skoro w naszym życiu codziennym tyle jest przygnębiającej prozy warto pomyśleć o poezji. A jeśli tak, to poezji wychodzącej spod pióra osoby bliżej znanej, cenionej. No i wybór padł na Stanisława Kierońskiego. 
Podobnie, jak ja absolwenta filologii polskiej UMCS w Lublinie.   Nauczyciela, księgarza, animatora kultury, działacza związkowego, spółdzielczego i politycznego. Przede wszystkim jednak autora kilku wydanych tomików wierszy.
Kilka z nich z okazjonalnymi, jakże słodkimi w wyrazie dedykacjami mam na półce. Są dla mnie bezcenne!
Na wspomnianym wcześniej spotkaniu Staszek przesłał  strofy wiersza „Przed Wieczorem”. Po raz kolejny uległam urokowi wypowiedzianych słowem pisanym, bogatych w treści myśli ich autora. Spróbuję zafascynować nimi i Państwa…

” przed wieczorem po słonecznym dniu grudniowym

przysiadł na parapecie biały gołąb

dla mnie od kiedy pamiętam

wysłannik dobra, ciepła, talizman zdrowia

podszedłem bliżej do okna

powitałem mojego  gościa skinieniem głowy

chyba zamrugał przyjaźnie mądrymi , przenikliwymi oczami

ufnie patrzyliśmy na siebie

łączyła nas jakaś niewidoczna siła współistnienia

odfrunął machając radośnie skrzydłami

zadumany zostałem z wywołanymi przez niego z pamięci

rysunkami ptaków Pablo Picassa

zwłaszcza z jednym

zostałem z oczekiwaniem na kolejne rychłe spotkanie przyjaciół”.

                            Stanisław Kieroński , Lublin, 17 grudnia 2025