Jak się przed chwilą dowiedzieliśmy w Pałacu Zamoyskich w Kozłówce panuje ogromna radość. Pawia rodzina wzbogaciła się o dwa nowe pisklęta. Jak to maluchy,są rozkoszne. Mama nie spuszcza ich ze wzroku. A i one chodzą za nią krok w krok. Rozkoszny to widok!
Paw (samiec) – jak to paw chodzi teraz z jeszcze bardziej dumnie podniesioną głową.Mama piskląt już poluje z nimi na ukwieconym pałacowym dziedzińcu.
Paw-przypomnijmy – od niedawna jest symbolem kozłowieckiego Pałacu Zamoyskich. Radość tym większa z szczęśliwego wyklucia się jego dalszych, żywych potomków. A i zachęta do ich obejrzenia na żywo w parku kozłowickim.