Najpierw nowy Prezes, teraz – 2017 rok, nowe logo, nowe produkty. Tak najogólniej należy zaanonsować zmiany przwidziane w bieżącym roku w Fabryce Cukierków Pszczółka Sp. z o.o. w Lublinie. Co istotne – dla klienta wyroby „Pszczółki”, karmelkowego potententata na polskim rynku słodkości, niezmiennie pozostają źródłem pozytywnej energii. Już niebawem, za kilka miesięcy – mówi prezes zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka” – Leszek Wertejuk – nasz klient będzie mógł zasmakować w zupełnie nowych produktach dzięki jednej z najnowocześniejszych w Europie fabryce. Taka metamorfoza wymagała zmiany dotychczasowego (fabryka działa od 1952 r,) wizerunku. Objawi się ona żywymi kolorami, użytymi w systemie identyfikacji wizualnej, mającymi na celu podkreślenie dynamiki rozwoju. Nowe hasło „Pszczółka”. będzie symbolizować świat beztroskich przyjemności, których źródłem były dotąd, a teraz będa w rozszerzonym asortymencie (o wyroby czekoladowe) nasze słodycze. One pozwolą osiagać sukcesy na bardzo dzisiaj konkurencyjnym rynku.
Warto przypomnieć, że od ponad 60 lat produkty „Pszczółki”, podbijają serca (podniebienia przede wszystkim) miłośników słodszego życia. Ta polska dolce vita dzięki lubelskiej fabryce oznacza rozsmakowanie w karmelkach twardych i nadziewanych , produkowanych w oparciu sprawdzone receptury i wysokiej jakosci składniki – naturalne soki, doskonałą czekoladę oraz prawdziwy miód.
W dotychczasowej, już jakże bogatej ofercie „Pszczółki”, największym chyba powodzeniem smakoszy cieszą się „Jogusie”, łączące intensywny aromat świeżych owoców z jogurtowym kremem. Tym bardziej, że występuja w czterech smakach – poziomki, słodkiej maliny, kwaśnej cytryny oraz soczystej brzoskwini. Moje podniebienie „rozpieszczają” cukierki „Coffe Amo”. Innymi słowy kawowe karmelki oblane deserową czekoladą. Powodzeniem u innych cieszą się też słodko-kwaśne „Mussy”, musujące karmelki w czterech owocowych smakach – wiśniowym, winogronowym, pomarańczowym i cytrynowym.
A, że w samej fabryce, a co za tym idzie w samej produkcji „Pszczółki”, zajdą w tym roku dalsze pozytywne zmiany, wiadomo co to oznacza dla łasuchów! Jedno przy tym jest pewno, że nadal pozostanie niezmienny, ceniony smak i aromat słodyczy z „Pszczółki.